poniedziałek, 18 listopada 2013

Szary Trójkąt

Rewolucji remontowej ciąg dalszy, zabrałam się za coś o czym mam nikłe pojęcie i w praktyce wygląda to tak, że z remontu łazienki, wychodzi remont „nieco” dłuższy, bo „a dobra jeszcze to i tamto”. Plusy są takie: tymczasowy powrót na stare śmieci i spacery moją brudną, wrocławską dzielnicą, mega wygodne łóżko, odległość do pracy 20 minut na piechotę. Przez ostatnie kilka dni Wrocław był szary i rozmyty, ale lubię taki Wrocław.


Traugutta, dachy



 Pl. Wróblewskiego

Traugutta, ASP

 Krasińskiego   
   Traugutta
Jedyna kolorowa miejscówka na dzielnicy w ostatnich dniach 

Śląskie




Pzdr.